Czy zdarzyło ci się kiedyś usłyszeć jak komplementowane są włosy kobiet ciężarnych? A może ty sama, spodziewając się dziecka, spotkałaś się z miłymi słowami na temat kondycji swojej fryzury? Jak to możliwe, że właśnie wtedy, gdy tak wiele „oddajemy” dziecku, możemy nadal zachwycać urodą? I czy ten stan ma szansę utrzymać się, kiedy już zostajemy…
Czy zdarzyło ci się kiedyś usłyszeć jak komplementowane są włosy kobiet ciężarnych? A może ty sama, spodziewając się dziecka, spotkałaś się z miłymi słowami na temat kondycji swojej fryzury? Jak to możliwe, że właśnie wtedy, gdy tak wiele „oddajemy” dziecku, możemy nadal zachwycać urodą? I czy ten stan ma szansę utrzymać się, kiedy już zostajemy mamami?
Włosy w ciąży – zmiany hormonalne
Zmiany hormonalne wpływają na zmianę cyklu życia włosów. Na ich intensywny wzrost w ciąży i znaczną poprawę wyglądu mają progesteron, ale też głównie estrogeny, wytwarzane przez łożysko. Od 7. tygodnia ciąży, ich produkcja znacznie wzrasta, co powoduje, że poziom estrogenów u kobiety pod koniec ciąży jest ok. 1000 razy wyższy niż u kobiety, która nie spodziewa się właśnie dziecka. Łożysko wydziela około 30 substancji zaliczanych do estrogenów, ale najważniejsze z nich to estriol, estron i estradiol. Ich poziomy wzrastają, odpowiednio, 9-krotnie, 4-krotnie i 8-krotnie. U kobiet będących w ciąży, szczególnie w II i III trymestrze, na skutek ochronnego działania estrogenów, cykl włosowy ulega zmianie. Dochodzi do zablokowania fazy przejściowej i spoczynkowej z równoczesnym wydłużeniem fazy wzrostowej. Dodatkowo progesteron i estrogeny mają wpływ na grubość samego włosa oraz szybkość jego wzrostu. Stąd też efekt tzw. gęstych i lśniących włosów u kobiet w ciąży.
Był sobie włos… czyli dlaczego po ciąży wypadają włosy
Znacząca grupa kobiet po urodzeniu dziecka boryka się z problemem nadmiernego wypadania włosów. Dotyczy on około 90% mam i u większości powoduje to spadek nastroju, poczucie zaniedbania… Jest to silnie związane z rolą włosów w naszej kulturze jako elementu podnoszącego atrakcyjność kobiety. Ich wypadanie może jednak też być objawem chorób ogólnoustrojowych, co wyjaśnia znaczące zaniepokojenie kobiet ich stanem zdrowia.
Utrata części włosów u kobiet po porodzie, niezależnie od tego czy karmią swoje dzieci piersią czy też nie, jest fizjologiczna, czyli zupełnie naturalna.
Badanie z udziałem 116 kobiet wykazało, że bez względu na to, czy kobiety karmiły piersią czy nie, miały podobną ilość włosów w fazie spoczynkowej i regresji prowadzącej do wypadania włosów. W trakcie porodu, zaraz po urodzeniu łożyska, dochodzi do nagłego spadku produkcji estrogenów. Ich zwiększona ilość, krąży jeszcze we krwi w pierwszych dobach połogu, ale potem ich poziom znacznie spada, aby po zakończonym okresie połogu (6-8 tygodni) wrócić do stanu równowagi sprzed ciąży. Tak się dzieje u kobiet, które nie karmią piersią. U kobiet karmiących spadek poziomu estrogenów jest większy ze względu na wzrost poziomu prolaktyny, hormonu odpowiedzialnego za produkcję pokarmu. Prolaktyna ma swoje receptory także na powierzchni mieszków włosowych. W ramach eksperymentu wykazano, że jej wysokie poziomy mają działanie hamujące wydłużanie stożka wzrostu włosa. W związku z tym, u kobiet po porodzie nasila się faza spoczynkowa cyklu włosowego, w wyniku której dochodzi do tzw. łysienia telogenowego.